To mnie na pewno utrzyma w ryzach,
piątek, 26 stycznia 2018
Bateria
Bateria z wagi wyciągnięta. Kolejne podjadanie zaliczone. Koniec, koniec! Koniec z tym, tylko czysta micha, może wrócę do planowania jadłospisów. Zero ważenia do co najmniej 26.02.
To mnie na pewno utrzyma w ryzach, tylko czy podołam.
To mnie na pewno utrzyma w ryzach,
czwartek, 25 stycznia 2018
So what
Co z tego, że od rana do 18/19 trzymam czysta michę. Co z tego, że do kolacji jem mega zdrowo i małe porcje. Co z tego, że dzisiaj rano waga pokazała 50,8 kg Co z tego, skoro od 20:00 jem te wszystkie fit czekolady bez cukru po ok. 5/4 kostki. Co z tego skoro to wciąż słodycze, fit bo fit, ale słodycze.
Znowu boli mnie brzuch, znowu mi wstyd, znowu mi źle.
Nie wiem jak, ale luty ma być cały czysty. Jeśli już coś zjem z niezdrowych rzeczy, to świadomie. a nie podjadając.
co z tego, że wszystko układa się niesamowicie dobrze, skoro diety nie trzymam, o psuję to jakimiś fit śmieciami.
Co z tego, że nie mam się czym stresować. Dieta musi być, bo znowu wrócą grube uda!
Znowu boli mnie brzuch, znowu mi wstyd, znowu mi źle.
Nie wiem jak, ale luty ma być cały czysty. Jeśli już coś zjem z niezdrowych rzeczy, to świadomie. a nie podjadając.
co z tego, że wszystko układa się niesamowicie dobrze, skoro diety nie trzymam, o psuję to jakimiś fit śmieciami.
Co z tego, że nie mam się czym stresować. Dieta musi być, bo znowu wrócą grube uda!
piątek, 5 stycznia 2018
Ponowny powrót.
Od czasu ostatniego postu schudłam ponad 3 kg. I obecnie ważę 51,5 kg. Wracam, bo potrzebuję teraz maksymalnej motywacji do kontroli moich posiłków.
Raczej nie liczę kalorii, jem małe porcje.
Do tej pory jadłam 3/4 średnio- większe posiłki podczas pracy. I to działało, bo powoli chudnę.
Teraz zbliża mi się wolne, a to mnie przeraża. Dlatego blog, jako dodatkowa motywacja do trzymania się mojego schematu żywieniowego.
Wszystko jest w zakładkach.
Mam nadzieję, że wesprzecie mnie w mojej walce.
Trzymajcie się, Imperfect.
Raczej nie liczę kalorii, jem małe porcje.
Do tej pory jadłam 3/4 średnio- większe posiłki podczas pracy. I to działało, bo powoli chudnę.
Teraz zbliża mi się wolne, a to mnie przeraża. Dlatego blog, jako dodatkowa motywacja do trzymania się mojego schematu żywieniowego.
Wszystko jest w zakładkach.
Mam nadzieję, że wesprzecie mnie w mojej walce.
Trzymajcie się, Imperfect.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
19:21 Spędziłam tutaj dużo czasu, jako Imprefect podpisywałam się jeszcze w gimnazjum. Nie ma już Imperfect, ta osoba już odeszła. Nazwa teg...
-
18:00 Coraz ciężej jest wpowadzać zdrowe nawyki, kiedy wraca coraz więcej osób z dawnej pro-ana. Ciągnie i to bardzo. Muszę wytrzymać, być ...
-
19/09/20 Nie wiem co mam robić, nie wiem co mam robić. Jak z tego wybrnąć, błagam pomocy. Wczoraj był pijacki wieczór. Kiedy wychodziłam z ...
Koniec. 07/04/21
19:21 Spędziłam tutaj dużo czasu, jako Imprefect podpisywałam się jeszcze w gimnazjum. Nie ma już Imperfect, ta osoba już odeszła. Nazwa teg...