Wczoraj w pracy koleżanka usilnie wypytywała mnie co takiego jem, bo jestem taka chuda. Bo ona ma okropne jojo.
Poradziłam jej szczerze od serca, a ona chwile potem mnie wyrolowała podczas pracy, hahaha!
Naprawdę nie wiem jak to będzie z tą pracą i tym samym z siłownią.
W tamtym tygodniu 7x w tygodniu był ruch hula+hop/rower+ apka, brzuszki i kroki.
Dzisiaj miała być siłownia. ale wpadł tylko 5km roweru, brzuszki, apka i kroki.
Jutro już musi wypalić ta siłownia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz