Muszę wyrobić sobie ten nawyk pisania postu lub uzupełniania go wieczorem! Nawet jeśli nie pójdzie do końca tak jak sobie zaplanowałam.
Bo póki co moim nawykiem jest wieczorne jedzenie, a to jest niedopuszczalne! Do tego poranne czytanie blogów i wieczorne komentowanie ich lub serial.
I zrobię to choćby nie wiem co.
___
Co do jedzenia to jak zwykle od rana było idealnie.
I śniadanie: koktajl z malin, jog. nat. + kakao i syrop klonowy
II śniadanie: owsianka z jabłkiem na mleku owsianym+ jagody goji i orzechy włoskie.
Obiad: ogromnie duża porcja tikka masala z dwoma ziemniakami.
I tu nagrzeszyłam: orzechy x garść, wafle kukurydziane x5, masło z nerkowców x2, kostka czekolady 99%
kolacja: pół porcji omleta, więc 1 jajko, 6 g mąki gryczanej, 40g pomidora+ szczypiorek + olej koko. 2 g.
Rano trening tabata abs+ hula-hop 40 min.
Gdyby nie to podjadanie byłoby tak pięknie!
Myślę, że kubek ziół+ komentowanie blogów i post, a do tego nauka/ serial/ książka+ skin care. To wieczorna rutyna którą wprowadzę. Będzie ciężko, ale będzie warto.
Cały dzień spędziłam na gotowaniu i oglądaniu The Crown. Zostało mi jeszcze 1,5 odcinka.
Jutro nareszcie do pracy, bo dość mam już siedzenia z nim w domu i mam nadzieję, że też zjem mniej.
Ok, biorę się za matmę. Potem może coś dopiszę.
___
Co do jedzenia to jak zwykle od rana było idealnie.
I śniadanie: koktajl z malin, jog. nat. + kakao i syrop klonowy
II śniadanie: owsianka z jabłkiem na mleku owsianym+ jagody goji i orzechy włoskie.
Obiad: ogromnie duża porcja tikka masala z dwoma ziemniakami.
I tu nagrzeszyłam: orzechy x garść, wafle kukurydziane x5, masło z nerkowców x2, kostka czekolady 99%
kolacja: pół porcji omleta, więc 1 jajko, 6 g mąki gryczanej, 40g pomidora+ szczypiorek + olej koko. 2 g.
Rano trening tabata abs+ hula-hop 40 min.
Gdyby nie to podjadanie byłoby tak pięknie!
Myślę, że kubek ziół+ komentowanie blogów i post, a do tego nauka/ serial/ książka+ skin care. To wieczorna rutyna którą wprowadzę. Będzie ciężko, ale będzie warto.
Cały dzień spędziłam na gotowaniu i oglądaniu The Crown. Zostało mi jeszcze 1,5 odcinka.
Jutro nareszcie do pracy, bo dość mam już siedzenia z nim w domu i mam nadzieję, że też zjem mniej.
Ok, biorę się za matmę. Potem może coś dopiszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz