środa, 7 sierpnia 2019

*Post 08.08 2019, blogger jest o jeden dzień do tyłu
7:34
Niedobrze, za późno.
Kawa z mlekiem. 54 kcal
Dzisiaj rano 50.03 kg
-1kg w równy tydzień.
Oby tylko szło w dół, a nie w górę!
Musi!
Boję się, że teraz kiedy zwiększyłam do 1600 waga pójdzie w górę.
Błagam, oby nie! Oby nie!
Wczoraj 3km bieganie, 30 min skakanka i 30 min hula-hop + brzuch.
Muszę zmniejszyć ilość ćwiczeń.
Okres dalej się kończy.
Boję się dzisiaj iść do pracy, bo nie rozumiem co się tam dzieje.
Dzisiaj do psycholog na 12:00.
Przedwczoraj moja psycholog się u mnie kasowała.
A ja czuję się jak oszustka.
Bo akurat wtedy nie obserwowałam innych osób.
A naprawdę to robię!
Kupiła sobie otręby owsiane,
Dzięki droga Pani, całkiem o nich zapomniałam
Boję się, że z wyjazdu w niedzielę nic nie wyjdzie.
A jeszcze tylko ten jeden wyjazd i nic już nie chcę w tym 2019 roku!
Kawa skończona, tematy do psycholog przejrzane.
Idę kręcić hula-hop, potem bieganie i może wystarczy?
A może jeszcze 10 minut brzucha i ud?

tylko niech nie skoczy w górę, tylko niech nie skoczy w górę 
b ł a g a m

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Koniec. 07/04/21

19:21 Spędziłam tutaj dużo czasu, jako Imprefect podpisywałam się jeszcze w gimnazjum. Nie ma już Imperfect, ta osoba już odeszła. Nazwa teg...