poniedziałek, 2 listopada 2020

03/11/20

 8:40

Wczoraj po raz pierwszy zadzwoniłam na policję. Brat bez prawa jazdy wziął samochód i kluczyki mojej mamy bez jej zgody, kiedy spała i pojechał do miasta obok. Ona jak zwykle prawie ryczała, ale nic nie zrobiła. Więc ja zadzwoniłam na policję. ale, że policja jest w naszym kraju jaka jest. TO NAWET NIE PRZYJECHALI. I ja teraz boję się, że on może mi coś zrobić. Jeśli tylko do czegoś takiego dojdzie pierwsze co robię, to jadę na obdukcję. Drugi raz nie dam się zaskoczyć. 

Matka pomimo tego, że nawet nie zadzwoniła, to nawet nie potrafi utrzymać wersji w której to ona jest głową rodziny, żeby chociaż on trochę ją szanował. I wypalała mu, że to ja zadzwoniłam. Nie mam słów, żeby opisać jej głupotę i naiwność. Teraz już przynajmniej wiem, że to, że ja za dziecka tak bardzo zostałam pobita przez ojca to są tylko i wyłącznie jej decyzje, bo ona nie zrobiła nic. Teraz mam idealną powtórkę, tego strachu i tej niepewności. I tym sposobem boję się teraz sama o siebie. Oni nie robią nic. Nie wiem co będzie następne, ale on w tym domu może wszystko i taka jest prawda. 

Trzymajcie kciuki, żebym napisała następnego posta. 

Wczoraj skończyłam wszystkie etapy z odstawianiem. Dzisiaj kompletnie mnie już do niczego nie ciągnie. Skończyłam.  Teraz już tylko na razie jem normalną ilość i obserwuję, a potem przechodzę na dietę z Lewą i obcinam kalorie. Nareszcie!

Co do matmy, to podjęłam decyzję, że rezygnuję. Nie ma sensu trwonić na to takie sumy pieniędzy, kiedy muszę odkładać każdy grosz, żeby móc się stąd za 2,3 lata wydostać.

Jeszcze tylko 6 dni i mam urlop 16 dni. Musi się uspokoić do mojego urlopu, bo boję się zostawać tak długo z nim w domu, nawet przed pracą, a co dopiero na urlopie. 

1 komentarz:

  1. Matko Święta, dziewczyno uciekaj stamtąd. Rzuć w cholerę te matmę i naprawdę uciekaj, bo co to za życie. Jak chcesz tam wytrzymać przez 3 lata jeszcze?

    OdpowiedzUsuń

Koniec. 07/04/21

19:21 Spędziłam tutaj dużo czasu, jako Imprefect podpisywałam się jeszcze w gimnazjum. Nie ma już Imperfect, ta osoba już odeszła. Nazwa teg...