czwartek, 28 maja 2020

18:05

28/05/20
Ani się dzisiaj nie ważyłam, 
ani nie liczyłam kalorii.
Z matmą coś tam ruszyło, ale nie do końca.
Kończę kawę i zbieram się na ćwiczenia. 
Jeszcze tylko jutro i weekend wolny, 
a ja tak bardzo nie chcę i tak bardzo się go boję.
Nie mam grafiku i nie mogę się umówić na angielski.
Do dupy ten dzień.
A. W pracy wymyśliłam wyjście z sytuacji. 
Ale to wciąż nijaki dzień.

Tylko wciąż chce mi się płakać na myśl o tych wstrętnych udach!!
Nienawidzę tych nóg!!

3 komentarze:

  1. Dasz sobie radę.

    OdpowiedzUsuń
  2. To tylko nogi! Wyluzuj. Mogłaś ich nie mieć 😆

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję że znajdziesz jakieś pozytywy i Twój humor się poprawi, powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń

Koniec. 07/04/21

19:21 Spędziłam tutaj dużo czasu, jako Imprefect podpisywałam się jeszcze w gimnazjum. Nie ma już Imperfect, ta osoba już odeszła. Nazwa teg...