18:00
Coraz ciężej jest wpowadzać zdrowe nawyki, kiedy wraca coraz więcej osób z dawnej pro-ana. Ciągnie i to bardzo. Muszę wytrzymać, być może pół roku, w najgorszym razie rok i też do tego wrócę. Nie mogę się już doczekać.
W pracy jest bardzo ciężko fizycznie, ale przynajmniej chudnę z bardzo słabo trzymaną dietą i to jak!
Psychicznie siadam, przeraża mnie to co się gdzieś tam czai w mojej głowie za rogiem. Już dawno nie było tak źle.
Z matmą dalej walczę, od jutra dochodzi angielski. Walczę bo walczę o tę maturę 2022, ale nie mam już tego zapału i tej wiary.
Najbardziej mam ochotę uciec wprost w jej ramiona. W ramiona odchudzania, ćwiczeń i obsesji.
Mam ochotę płakać, dosłownie. Szkoda, że znowu nie potrafię.
Dzisiaj dzień spa, tak na przekór temu co chce mnie zniszczyć.
Nie warto wracać do any. Jeśli możesz to powstrzymać to zrób to. Jakie masz plany jeśli zdasz maturę?
OdpowiedzUsuńHej, dawno się nie odzywałaś, mam nadzieję że wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuń